Od schroniska do schroniska
Prawda jest to oczywista,
Gdy się piechur na tym zna
To szacunek do gór ma!
Pogrążony w myślach drepcze,
Czasem w szortach czasem w swetrze.
Lata lecą, rosną drzewa
Ciszy w górach nam potrzeba.
Dnia 28.10.23 nie było cicho w górach w schronisku na Hali Szrenickiej, a to za przyczyną wydarzenia artystyczno-górskiego przygotowanego przez Piechowicki Ośrodek Kultury wraz z partnerami projektu „Niepodległa w Nogach” czyli Teatrem Cinema, Teatrem Ucieczkowym COTG, PTTK Sudety Zachodnie pod opieką medialną magazynu „Na Szczycie”. Wyruszyliśmy o 11:11 idąc Głównym Szlakiem Sudeckim w kierunku schroniska na Hali Szrenickiej. Przewodnicy górscy, którzy tworzyli grupę turystyczną, o godzinie 15:00 przemienili się w aktorów, schronisko w scenę teatralną, a zmoknięci (tak, tak… pogoda nas nie rozpieszczała tego dnia) turyści w widzów. Nawet kilka psów-z turystycznym zacięciem obszczekało grających aktorów. Na scenie wśród scenografii Zbigniewa Szumskiego i piosenek Katarzyny Staszko, pojawił się sam Mieczysław Orłowicz. Był turysta, co wisiał nad przepaścią, „Nadpiechur”, Pani „Samotna Schroniskowa”, była też Prawdziwa Pewność Przewodnika, Adam Mickiewicz, Carl Gustaw Jung oraz białe myszy, zielone papugi i struś! Tekst Marty Kucharskiej i Zbigniewa Szumskiego przebił się przez gwar schroniska, wykrzykiwane numery zamówień i wiatr z deszczem, który spowijał tego dnia Halę Szrenicką. Była owacja na stojąco i wiele radości, a po przedstawieniu wspólne głośne biesiadowanie jak to w górach.